Wszyscy mają metatematy, mam i JA!

Chłop i najmita. Dwóch osiłków, których połączył tajemniczy almanach. Oraz fakt, że są ścigani.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Denadareth
Posty: 1390
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Denadareth
Jak w tytule ;)

Pierwsze pytanie: na ile Varras i Rodi orientują się w półświatku Nimnaros?
Veni, rescripsi, discessi

Bubeusz
Posty: 1444
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Varmadijr ef Kajjen
Na niewiele.
Varas jest najemnikiem co niedawno tu przyjechal i zdazyl sie tylko zakolegowac z lokalna gildia najemna (Siedem Mieczy? Jakos tak, juz nie pamietam nawet nazwy, taka to super znana instytucja :P), ktora go zreszta od razu zeslala na pilnowanie jakiejs zapyzialej wioski w okolicy, wiec generalnie z miastem i jego problemami ma niewiele do czynienia...
Jeśli tak poszukać na siłę, to może mieć kolegę wśród najemników, który się babrze w złodziejstwo i szemrane interesy na boku, i zna przez to jakichś ludzi z półświatka.

Awatar użytkownika
Elethain
Posty: 166
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Elethain
Rodi z kolei jest z jakiejś zapyziałej wioski w okolicy, więc generalnie z miastem i jego problemami ma niewiele do czynienia.
:)
art: Aboy Ningthouja @ Artstation

Awatar użytkownika
Denadareth
Posty: 1390
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Denadareth
Panowie, z odpisem się wstrzymam na info od Rodiego, czy też bierze nogi za pas czy, niczym Leonidas, robi bohaterski samotny stand przeciwko wrogom ;)
Veni, rescripsi, discessi

Awatar użytkownika
Elethain
Posty: 166
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Elethain
Rodi:

Obrazek

Also Rodi:

Obrazek

W skrócie: leci razem z Varasem sprawdzić czy przypadkiem nie ma ich gdzieś indziej. :) Na pewno mili panowie i panie rozumieją o co chodzi i nie będą robić problemów. Ot, samo życie, zdarza się, że tak czasem trzeba nagle wybyć.
art: Aboy Ningthouja @ Artstation

Awatar użytkownika
Denadareth
Posty: 1390
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Denadareth
Dziękuję Wam panowie za piękny pierwszy rozdział opowieści. Wszyscy stawiają sobie Was jako wzór interakcji między postaciami, które jedynie czasem psuje ten okropny MG.
Chciałbym również powitać w naszej sesji naszą niezrównaną Dahlien!
Veni, rescripsi, discessi

Awatar użytkownika
Bubeusz
Posty: 1444
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Bubeusz
Ale moment.. Almanach? Zabezpieczyły? Rodi go przecież gdzieś schował, razem z tamtą drugą księgą? I nie pamiętał, gdzie?

Awatar użytkownika
Denadareth
Posty: 1390
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Denadareth
Ok, chyba widzę źródło konfuzji:

Pamiętał jak podniósł księgę i schował obok swego almanachu... ale przecież nie miał jej ze sobą...

Mogłem się lepiej wyrazić - miałem na myśli, że schował (do swego podręcznego, RPGowego) ekwipunku tę księgę razem z alamanchem, a teraz nie miał *jej* ze sobą, a almanach ma. Wydaje mi się też, że gdzieś z Elem gadałem, że almanach ma ze sobą, ale nie mogę tego znaleźć więc mi się to mogło przyśnić. To akurat nie ma znaczenia - więc zdaję się tu na Ela. Jeśli El nie schował swojego almanachu z księgą, to miał go cały czas ze sobą i teraz kapłanki zabezpieczyły, jeśli schował z księgą to teraz go nie ma i oczywiście kapłanki też go nie mają. Obie opcje mi odpowiadają, daj El znać, to najwyżej edytnę posta.
Veni, rescripsi, discessi

Awatar użytkownika
Bubeusz
Posty: 1444
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Bubeusz
Yy... To skoro już ucięliśmy rozdział i wyjaśniamy sobie sprawy, to ja mam jeszcze jedną maleńką interpelację - czuję, że my nie mamy ani sekundy na ochłonięcie, na odpoczynek, na rozmowę, na podsumowanie faktów, na rozwijanie naszych postaci, psychologii, bla bla bla... Nawet na zwyczajne powiedzenie sobie "dzięki, stary..."

Niech Elethain się wypowie, czy też odczuwa podobnie, ale wydaje mi się, że mamy dużo ze sobą do przegadania. Do rozkminy. Do poskładania do kupy.

A Wy nagle robicie time skipa o 2 dni i od razu wrzucacie nas znów w środek Bardzo Ważnej Rozmowy.

Podejrzewam, że przez te dwa dni rozmawialibyśmy ze sobą o tym wszystkim, co się nam przydarzyło. Czy nie mieliśmy okazji? Czy byliśmy zbyt wyczerpani? Czy uznaliśmy, że póki co milczymy o sprawie, aby nikt nas nie podsłuchał? A może trawiła nas gorączka i majaczyliśmy, i nas faszerowano jakimiś usypiającymi prochami? Bo jeśli nie, to na pewno szukalibyśmy okazji do rozmowy.

Druga rzecz - jak zachowały się kapłanki, widząc dwóch totalnie zmordowanych, ochlapanych krwią oprychów? Czy o nic nie pytały? Co my im odpowiedzieliśmy? Jak się wytłumaczyliśmy? Na jakiej stopie szczerości z nimi jesteśmy?

Nie uważam, żeby to wszystko było aż tak nieistotne, że pomijalne. Może moja relacja z Rodim zmieniłaby się? Może coś ustalilibyśmy? Coś sobie przypomnieli, poskładali do kupy? Podjęli jakąś decyzję, jak rozmawiać z kapłankami, jakie kroki i taktykę dalej przyjąć..?

Bo w tym momencie to kompletnie nie wiem, na czym stoimy, czuję się jak bym wpadł w śpiączkę i nagle się obudził na kolejne przesłuchanie.

Nie wiem, co z tym zrobić, ale może moglibyśmy trochę pokontynuować jeszcze akcję w starym wątku? :) Rozumiem, że nie chce się Wam opisywać tych wszystkich operacji, składania nosa do kupy i tak dalej... ale dajcie nam chociaż czas na gadkę. Czy mamy sobie po prostu zakulisowo ustalić, o czym rozmawialiśmy?

Awatar użytkownika
Dahlien
Posty: 1080
Rejestracja: 2022-02-26
Karta postaci:
Dahlien
W sumie przyznaję, że Bubu dobrze prawi. Niech się chłopaki pointegrują za parawanem w szpitalnych koszulach, które jednak odkrywają zadek.

Awatar użytkownika
Denadareth
Posty: 1390
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Denadareth
Jasne, Bub, nie ma problemy. Przyznam, że postąpiłem w ten sposób, bo "Preludium" trochę umarło, ale tam też nie mieliście nic konkretnego do obmawiania ;)

Teraz powiedz mi tak - czy chcesz a) zatrzymać póki co akcję w rozdziale II i kontynuować rozmowę w jedynce czy b) stworzyć topic "pogaduchy szpitalne" w którym w swoim tempie będziecie rozmawiać, a akcja w dwójce niech się toczy? Mnie pasują obie wersje.

Dodam Bub, że Ty też mega pojechałeś od razu przenosząc akcję pod świątynię, a miałem jeszcze trochę planów zanim byście tam dotarli, między innymi z (censored due to spoilers).
Veni, rescripsi, discessi

Awatar użytkownika
Bubeusz
Posty: 1444
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Bubeusz
Nie wiem. Niech się Elethain wypowie jeszcze. @Elefą, Cię przyzywą!

Awatar użytkownika
Elethain
Posty: 166
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Elethain
Wiecie co, odnośnie samej księgi to szczerze mówiąc sam mam trochę kłopot rozczaić co się z nią w końcu porobiło. Pamiętam, że gdzieś się pojawiła w tych kac-retrospekcjach, ale równie prawdopodobne jest, że gdzieś po prostu mi się posrało, że ta wspomniana księga to był ten almanach, a nie coś innego. W każdym razie, Rodi trzyma to u siebie w chacie jako lektura do poduszki i raczej nigdzie tego ze sobą nie zabiera. Poza tym, przytoczony cytat w sumie łatwo wytłumaczyć - Rodi mógł po prostu średnio kojarzyć jeszcze o co chodziło. :P

Co do tego co się dzieje teraz - wiecie co, jeśli mogę mieć jakieś preferencje, to nie ukrywam, że faktycznie można byłoby na chwileczkę skupić się na dialogu. Przy czym, moim zdaniem, Dahlien, Den, wcale nie musicie być przy nim nieobecni - przecież ktoś będzie pewnie doglądać naszych popaprańców.

I znowu - jeśli mogę mieć preferencje, to raczej toczenia akcji w dwóch miejscach jednocześnie (pogaduchy + nowy temat) ja osobiście raczej bym wolał uniknąć. Zamiast tego wbijajcie, Dahlien, Den, kiedy tylko Wam pasuje, dialogi wcale nie muszą być nie wiadomo jak długie, więc powinienem być w stanie odpisywać z grubsza codziennie.

Natomiast w ogólności, TL;DR - ja się dostosuję. :)
art: Aboy Ningthouja @ Artstation

Bubeusz
Posty: 1444
Rejestracja: 2021-06-13
Just thinking...
Może poznajmy się w czasie leczenia? Może niech Yvette się nami opiekuje?
Znaczy, nie wiem, jakie są tam Wasze plany, możemy to oczywiście zrobić w sposób mniej oklepany - ale nawet przy chęci potraktowania nas instrumentalnie to by mogło zbudować nieco więcej zaufania i zmiękczyć pozycje negocjacyjne jeszcze zanim przejdziemy do rozmów, nazwijmy to, biznesowych.

Czy cuś. Den?

Awatar użytkownika
Dahlien
Posty: 1080
Rejestracja: 2022-02-26
Karta postaci:
Dahlien
Ja Was ogólnie planowałam wziąć na przegląd techniczny i określić czego jeszcze potrzebujecie, lub czy nadajecie się już do dalszej wyprawy w świat :D
Więc czas na ploteczki też będzie :)

Awatar użytkownika
Denadareth
Posty: 1390
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Denadareth
Mnie się podoba pomysł, że Dahlien będzie Was leczyła i Wami się opiekowała. Może trochę sztampa, ale co tam. Ta sesja nie jest jakoś szałowo oryginalna ;) to Wasze interakcje dodają smaczku.
Veni, rescripsi, discessi

Dahlien
Posty: 1080
Rejestracja: 2022-02-26
Karta postaci:
Yvette
To proponuję krótką gadaninę, a potem wezmę ich za parawan na właściwe luźne ploteczki.

Awatar użytkownika
Bubeusz
Posty: 1444
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Bubeusz
Dzięki smoku za wyrozumiałość i sorry za namieszanie xD

Denadareth
Posty: 1390
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Arodean Sevaanu
Nie ma sprawy, Wasze interakcje to główna część tej sesji ;)

Potrzebuję tylko, by El uściślił (lub teraz podjął decyzję) co z księgą.

Dla sprostowania: są DWIE księgi (El, zupełnie niezależnie od moich planów, stworzył postać z księgą): Almanach Rodiego i Księga Questowa.

Rodi obudził się mając almanach. W ramach kacowego flashbacku, przypomniał sobie jak Księgę Questową zabrał zwłokom kolesia w zaułku i schował ją obok almanachu A POTEM schował tę Księgę Questową gdzieś, sam póki co nie pamiętam gdzie. Więc pytanie brzmi: czy almanach schował z nią, czy wziął ze sobą?
Veni, rescripsi, discessi

Dahlien
Posty: 1080
Rejestracja: 2022-02-26
Karta postaci:
Yvette
Tylko proszę mnie olśnić... ja mam ich przywitać? W sumie mogę! Ja im mogę otworzyć! Tylko niech Rodi jeszcze charknie tam krwią na drzwi czy coś :D

Denadareth
Posty: 1390
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
T'jarth Ik'tan
Miałem wątpliwości co do tego, więc pozostawiam decyzję Tobie, Dahl, czy to Yvette ich wita czy BNka.
Veni, rescripsi, discessi

Awatar użytkownika
Elethain
Posty: 166
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Elethain
Rodi obudził się mając almanach. W ramach kacowego flashbacku, przypomniał sobie jak Księgę Questową zabrał zwłokom kolesia w zaułku i schował ją obok almanachu A POTEM schował tę Księgę Questową gdzieś, sam póki co nie pamiętam gdzie. Więc pytanie brzmi: czy almanach schował z nią, czy wziął ze sobą?
Odpowiadając na pytanie - skoro tak, to Rodi zdecydowanie miałby almanach ze sobą. Księga Questowa wciąż jest schowana tam gdzie w kac-flashbacku.
art: Aboy Ningthouja @ Artstation

Dahlien
Posty: 1080
Rejestracja: 2022-02-26
Karta postaci:
Yvette
Panowie. Niedługo napiszę posta, ale potem idę sobie Yvette "na zaplecze" i zostawiam Was. Uważam, że Wasze postacie po tych wszystkich przeżyciach będą potrzebowały porozmawiać ze sobą bez plątającej się pod nogami baby. Nawet tak olśniewającej jak Yvette ;)

Awatar użytkownika
Denadareth
Posty: 1390
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Denadareth
Na razie świetnie się bawię, czytając Was. As usual, jak będzie potrzebny MG, krzyczcie!
Veni, rescripsi, discessi

Awatar użytkownika
Bubeusz
Posty: 1444
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Bubeusz
Jesteś moim wzorem wygodnego MGa xD
Myślę, że Ele może coś odpisać, jeśli chce, a jeśli nie, to możemy zrobić time skipa do rana, kiedy obaj będziemy bardziej responsywni, lub do powrotu Yvette, jeśli będzie chciała z nami jeszcze zamienić kilka słów przed nocą.

Dahlien
Posty: 1080
Rejestracja: 2022-02-26
Karta postaci:
Yvette
Jak zobaczę, że śpicie to zostawię was byście spali spokojnie i wtedy przyjdę rano.
Jeśli El nie odpisze dzisiaj to ja jutro już skipne do poranka.

Awatar użytkownika
Denadareth
Posty: 1390
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Denadareth
Bubeusz pisze:
27 sie 2022, 19:37
Jesteś moim wzorem wygodnego MGa xD
Jak przejmuję kontrolę, to dostaję zjebkę, więc się wolę nie wychylać ;)

A tak serio, to słuchanie/czytanie Was to sama przyjemność ;) i nie sądzę, że jest się co spieszyć z "fabułą". Interakcjami człowiek się świetnie bawi ;)
Veni, rescripsi, discessi

Awatar użytkownika
Elethain
Posty: 166
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Elethain
Krótka piłka: cześć, jestem El. Pracuję na pełen etat. W międzyczasie piszę pracę magisterską, którą latami odkładałem. Czasu jest mało, roboty jest dużo. Nie mam ochoty pisać. Mam do Was w związku z tym pytanie o to co preferujecie:

1. Moje odpisywanie wtedy, kiedy mam czas i ochotę (nie mogę zagwarantować, że będzie się działo zawsze na czas).
2. Moje odpisywanie przynajmniej raz dziennie, żeby akcja mogła iść dalej (ale kosztem jakości i długości moich odpisów, gdybym miał się do nich zmuszać).

Proszę Was o wypowiedź którą z powyższych opcji w tej sytuacji preferujecie.
art: Aboy Ningthouja @ Artstation

Awatar użytkownika
Bubeusz
Posty: 1444
Rejestracja: 2021-06-13
Karta postaci:
Bubeusz
Zgodnie z zasadą "no pressure na Nimnaros" - moje zdanie znasz. Nie chcę, aby to miejsce było dla kogokolwiek ciężarem. Ma dawać tylko radość i odskocznię, więc jeśli nie daje, to na spokojnie poczekaj, aż zacznie, nie zmuszaj się. My zrozumiemy :) Zwłaszcza, że magisterki nie piszę się do emerytury.

Dahlien
Posty: 1080
Rejestracja: 2022-02-26
Karta postaci:
Yvette
Jeśli pisanie postów nie sprawia ci chwilowo radości to moim zdaniem nic na siłę. Już chyba jeden post, ale rzadziej będzie dla ciebie lepszy.
Zawsze mówię, że zabawa na fabule ma sprawiać frajdę. Pisanie na siłę zabija całą przyjemność z gry.
Skoro masz teraz bardziej intensywny moment w życiu to trudno ;) Jak dla mnie możemy na Ciebie poczekać. W końcu bez Rodiego ta sesja nie będzie taka fajna jak obecnie! :D

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość