Sen - Ci co upadli pod górą Ebot
-
Denadareth
- Posty: 1390
- Rejestracja: 2021-06-13
-
Halom
- Posty: 191
- Rejestracja: 2021-06-13
-
Heinreich
- Posty: 479
- Rejestracja: 2022-02-28
"The Angel... The One's Who Has Seen The Surface... They will return...."
- To było do przewidzenia, że któregoś dnia ponownie ktoś upadnie w dół góry. Nie wiem jakie zamiary miał ten Kwiat. Ja jednak, drogie dziecko, pragnę nauczyć was poruszać się po katakumbach, bo w nich właśnie jesteśmy. - Powiedziała sympatycznie, po czym zwróciła się z odpowiedziami do Diany. Obdarowała ją kiwnięciem głowy, na potwierdzenie jej słów. Zarówno na pytanie o zdrowie, że z nią w porządku oraz, że zaprowadzi ich do niej.
- Hmm... widzę tylko liście z czarno-drzewa. To ja je tu przyprowadziłam by ozdobić ścieżkę stąd prosto do mojego domu. Ścieżka jest długa i niebezpieczna, jednak tak długo jak będziecie przy mnie zagwarantuje wam bezpieczeństwo. Jak będziecie gotowi, możemy ruszać, drogie dzieci. - Oznajmiła ciepło po czym skierowała swoje kroki za bramę. Z obserwacji Dave'a nie wyczuł ani fałszu, ani próby oszustwa ze strony Opiekunki. Można było wręcz powiedzieć, że Toriel mówiła do nich z sercem na dłoni.
Elly Lotreyn
Lv. 1
Herb: 4%
Diana Skupoza
Lv. 1
Herb: 5%
Dave Whitestone
Lv. 1
Herb: 4%
-
Dahlien
- Posty: 1080
- Rejestracja: 2022-02-26
-
Denadareth
- Posty: 1390
- Rejestracja: 2021-06-13
-
Halom
- Posty: 191
- Rejestracja: 2021-06-13
-
Heinreich
- Posty: 479
- Rejestracja: 2022-02-28
- W podziemiach żyje wiele różnych Potworów, takich jak ja. Z pewnością uda wam się dostrzec paru z nich po drodze. Jeśli chodzi o pozostałe pytania to dowiesz się o nich gdy przyjdzie czas, w końcu oprowadzając was po katakumbach wyjaśnię jak należy się w nich poruszać. I jak już mówiłam wcześniej jestem Toriel, Dozorczyni Ruin. - Odpowiedziała Elly na tyle sympatycznie jak tylko potrafiła. Wyglądało na to, że nie miała jak teraz udzielić właściwej odpowiedzi i liczyła, że dziewczynka to zrozumie.
- To stara przepowiednia Potworów. Jeśli będziesz chciała to mogę Ci dać książkę, która o niej opowiada. Mogę także podszkolić cię w naszym języku. Chętnie pomogę z obydwoma, gdy tylko dotrzemy do domu. - Powiedziała do niej, a widząc jej nagle przerażenie związane z nazwą lokalizacji, Toriel pozwoliła sobie pochylić się nad Rycerzem Nieustępliwości i poprawić jej okulary na nosie. Obdarzyła ją też ciepłym uśmiechem na pocieszenie.
- Słuszne spostrzeżenie. Za tymi wrotami znajduje się przejście dalej do Ruin, gdzie zaczyna przepływać podziemna rzeka. Zaś przyciski są jednymi z wielu starożytnych zagadek, które trzeba rozwiązywać podczas naszej wędrówki by przejść z pomieszczenia do pomieszczenia. Jednak nie obawiajcie się drogie dzieci, wszystko wam pokaże i pomogę wam operować w waszym nowym domu. - To powiedziawszy wskazała na tabliczkę na ścianie. Diana mogła wysnuć z niej kontekst, że "ścieżką jest lewa strona", jednak ciężko było zrozumieć co to mogłoby oznaczać. Nie pozostali jednak zbyt długo w niewiedzy, gdyż Toriel postanowiła pokazać im rozwiązanie. Stanęła po kolei na dwóch z nich, które znajdowały się bliżej lewej strony pomieszczenia(z perspektywy osoby, która tak jak oni, weszła do pokoju), co otworzyło na oścież bramę.
- W tym pomieszczeniu należy przesunąć odpowiednie dźwignie w krótkim czasie. Pozwoliłam sobie na zaznaczenie, które dźwignie są właściwe, dlatego nie krępujcie się i śmiało je przesuńcie, byśmy mogli przejść dalej. - Rzekła niczym przewodniczka po muzeum, obserwując wyczekująco na wyczyny dzieci.

Gdy tylko dotarł za most i dostrzegł bliżej dźwignie, zauważył między nimi pewną niezgodność. Ich mechanizm był czymś prostym dla tak wprawionego technicznie umysłu Whitestone'a. Dwie dźwignie zdawały się być do niczego nie podłączone być może jedynie do pozostałych, kolejne trzy zaś zostały najwyraźniej odcięte od większego mechanizmu. Spowodowało to, że tylko trzy oznaczone przez Toriel dźwignie były sprawne i wyglądało na to, że tylko te potrafią otworzyć wrota jeśli przesunięte zostaną wspólnie w przeciągu 3 sekund.
Elly Lotreyn
Lv. 1
Herb: 5%
Diana Skupoza
Lv. 1
Herb: 6%
Dave Whitestone
Lv. 1
Herb: 5%
-
Halom
- Posty: 191
- Rejestracja: 2021-06-13
-
Dahlien
- Posty: 1080
- Rejestracja: 2022-02-26
-
Denadareth
- Posty: 1390
- Rejestracja: 2021-06-13
-
Heinreich
- Posty: 479
- Rejestracja: 2022-02-28
- Proszę nie niepokój się. To miejsce jest moim domem, a skoro nie możecie wyjść stąd tą samą drogą co się dostaliście, pragnę powiedzieć, że jeśli tylko zechcecie możecie czuć się jak u siebie! Oczywiście tu w korytarzach nie jest zbyt przyjemnie, dlatego też zaprowadzę was do mojego budynku, który jest moim domem...domem.
Korytarz był pełen mchu i niewielkich kałuż. Ściany miały wyryte na sobie rozmazane, dość nieczytelne symbole zniszczone od wilgoci. W niektórych miejscach ściany wyglądały jakby miały się rozlecieć, ale jako tako utrzymywały się w pionie. Liczne cegły i kamienie leżały koło zniszczeń. Słychać było za nimi cichutki szum pluskającej wody. Toriel szła śmiało przed siebie omijając jedynie te największe kałuże, które wyglądały jakby mogły sięgać do pasa dla naszych Rycerzy.
- Część kafelek jest bezpieczna tworząc wspólnie ścieżkę, a część jest kolczastą pułapką. Pozwolę wam samemu rozwiązać jak przejść na drugą stronę, jednak jeśli boicie się lub uznacie, że to niebezpieczne to chętnie poprowadzę was za rękę na drugą stronę. Nie macie powodu do obaw.
Elly Lotreyn
Lv. 1
Herb: 6%
Diana Skupoza
Lv. 1
Herb: 7%
Dave Whitestone
Lv. 1
Herb: 6%
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Od tego posta możecie pisać bez czekania na mój odpis, dopóki nie będę potrzebny. Możecie rozmawiać śmiało ze sobą, ja pojawię się jak będę potrzebny.
-
Dahlien
- Posty: 1080
- Rejestracja: 2022-02-26
-
Denadareth
- Posty: 1390
- Rejestracja: 2021-06-13
-
Halom
- Posty: 191
- Rejestracja: 2021-06-13
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości